Czy tego chcemy, czy nie – emocje po prostu są i nigdzie się nie wybierają. Tak też było od zawsze i nic nie wskazuje na to, by mogło się to zmienić. Emocje są niezbędne do codziennego funkcjonowania w społeczeństwie. Niejednokrotnie zdarza się jednak, że nasze emocję pokonują nas samych, innymi słowy – biorą nad nami górę i nie sposób nad nimi zapanować. To doprowadza to podejmowania często błędnych decyzji, które w szerszej perspektywie rzutują na naszej przyszłości. Metod radzenia sobie z emocjami jest wiele, najgorsze jednak, co możemy zrobić, to zamknięcie się w sobie i duszenie emocji – taka taktyka doprowadzi jedynie do nagromadzenia się kolejnych problemów, jak i pogłębienia już istniejących. Jak więc poradzić sobie z emocjami?

Czym są emocje?

Emocje to nic innego, jak reakcja na określony bodziec – a więc zdarzenie czy sytuacje, które w sposób bezpośredni, lub pośredni dotyczyły nas samych. Emocje traktować możemy jako swego rodzaju przekaźnik – dostarczają naszemu umysłowi niezbędnych informacji na ten otaczającego nas świata. Jak się domyślamy, mogą mieć kontekst zarówno negatywny, jak i pozytywny – bez względu na ich charakter i znaczenie, są po prostu niezbędne. Takie emocje jak strach, smutek czy gniew są całkowicie naturalne, a bez nich normalne funkcjonowanie okazałoby się nie tylko utrudnione, ile wręcz niemożliwe. Dlaczego? Ponieważ umożliwiają nam podejmowanie racjonalnych decyzji, umożliwiają odnalezienie się w nowych sytuacjach, a niejednokrotnie nawet ratują nam zdrowie i życie. Ta ostatnia kwestia nie jest w żadnym stopniu przesadzona – uczucie strachu jest jednoznaczne z tym, że znajdujemy się w sytuacji zagrożenia. Jakkolwiek by to nie zabrzmiało, jesteśmy w pewnym stopniu zaprogramowani przez naturę – możemy tu przytoczyć przykład fizjologicznej reakcji organizmu, jaką jest fight-freeze-flight – a więc walka, zastygnięcie lub ucieczka. Jest to automatyczna odpowiedź na zagrożenie, lub stawiane nam wyzwanie. Co prawda – powody odczuwania strachu są dziś zgoła odmienne, aniżeli te, z którymi zmagać się musieli nasi przodkowie. Strach wciąż jednak pełni istotną, obronną funkcję. Podobnie dzieje się w przypadku gniewu, a więc szczególnie nienawidzonej przez wiele osób emocji. Wbrew pozorom gniew jest niezwykle przydatny, gdyż pozwala nam zrozumieć, że nasze granice zostały przekroczone, a tym samym – dzieje się coś niedobrego, na co nie możemy przystać.

Czy emocje są złe?

Wbrew temu, jak odczuwamy poszczególne emocje, nie możemy ich szufladkować i uznawać za dobre, czy też złe. Emocje są czymś, z czym się po prostu rodzimy, a które towarzyszą nam przez resztę życia. Złe są natomiast stereotypy i utarte w społeczeństwie przekonania. Doskonałym przykładem może być podział świata na damski oraz męski. Wyrażanie negatywnych emocji, takich jak płacz, przez kobiety jest uznawane za rzecz całkowicie normalną. Inaczej sprawa wygląda w przypadku mężczyzn, którym – niejednokrotnie – już od najmłodszych lat wmawia się, że chłopcom zwyczajnie nie przystoi wyrażać negatywnych emocji. Emocje nie są więc złe – złe jest to, w jaki sposób są postrzegane oraz odbierane przez poszczególne jednostki, jak i ogół społeczeństwa. Duszenie w sobie emocji doprowadza do rozwoju wielu problemów – dosadnym przykładem niech będą statystyki: mężczyźni popełniają samobójstwa 6 razy częściej, aniżeli kobiety. Nasza kultura wymaga od mężczyzn znacznie więcej – utarło się, że nie mogą pozwolić sobie na chwile słabości, toteż nie okazują swoich emocji. Tymczasem natura i biologia – przynajmniej w kwestii emocji – nie różni się względem płci, gdyż emocje odczuwalne są w taki sam sposób przez mężczyzn, jak i kobiety.

Jak radzić sobie z emocjami?

Emocje są czymś, nad czym tak naprawdę nie jesteśmy w stanie zapanować – to naturalne reakcje naszego organizmu, których nie da się powstrzymać. Zdarza się jednak, że odczuwanie poszczególnych emocji może zostać zaburzone, a te nie działają w taki sposób, jak powinny. Spowodowane to może być zaburzeniami psychicznymi, takimi jak zaburzenia lękowe, przepracowaniem, nadmiarem obowiązków, traumą lub wspomnianym duszeniem w sobie emocji, w efekcie czego dochodzi do ich nagromadzenia.

Emocje są czymś, z czym możemy się zaprzyjaźnić – zanim jednak do tego dojdzie, powinniśmy zrozumieć schemat ich działania. Warto więc przeprowadzić swego rodzaju rachunek sumienia, zastanówmy się, co jest konkretnym zapalnikiem dla poszczególnych emocji, oraz czy możemy zrobić cokolwiek, by unikać bodźców wyzwalających. Mogą to być jednakowo osoby, sytuacje lub miejsca.

Chcąc poradzić sobie z emocjami, warto też postawić na otwartość. Nic nie przynosi takiej ulgi, jak zniesienie z siebie tłumionego w głębi ciężaru, który wręcz domaga się, by go wypuścić. Dobrym pomysłem będzie zwierzenie się zaufanej osobie, a jeżeli nie mamy kogoś takiego – istnieją całodobowe linie telefoniczne, przychodnie psychologiczne.

Od emocji… można również uciec. Najpewniej wszyscy kojarzą taki moment, kiedy podczas oglądania serialu lub filmu przedstawiana jest nam scena, która wzbudza strach, obrzydzenie lub jakiekolwiek inne, negatywne skojarzenie. Co wtedy robimy? Najpewniej większość osób po prostu odwraca wzrok. Podobnie możemy zrobić z emocjami – zwyczajnie odwróćmy uwagę od męczących nas myśli.